wtorek, 16 września 2014

20. dzień pełen radości

Dzień kuriera.

Stary i nowy :) Tyle czekania. I jest! ;)
Paczek i dobrych wiadomości. Tyle szczęścia, że obdzielić mogłabym całą rodzinę. ;) Będę długo korzystać! :P

Dosłali mi brakującą część prezentu dla taty. Bez dodatkowych błagań, opłat i oczekiwania. Wystarczył jeden mail.

Później kurier z moim kolejnym glossy boxem. Zdziwił się, że to nie tata mu otwiera. Zaczynali już żartować na mój temat ;P

I... mój telefon! Doleciał w końcu z Anglii. A trwało to tyle czasu, jakby z bieguna południowego go ściągali. Ale jest. I znów będę mogła cykać dalekie od ideału, ale szybkie fotki :)

A wieczorem: MECZ POLSKA - BRAZYLIA. Będzie się działo :)

Zawartość wrześniowego glossy boxa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz