czwartek, 23 października 2014

Jedziemy dalej!

Do Madrytu dojechałyśmy nadzwyczaj szybko. Z ronda pokazanego nam przez Pana z Informacji Turystycznej (oszukał nas odnośnie sklepu, ale my naiwnie postanowiłyśmy po raz kolejny mu zaufać) dotarłyśmy do Plaza Eliptica. Podwiozła nas młoda Hiszpanka, studentka psychologii. Niestety nie mówiła po angielsku (sic!), a nasze, właściwie Ewy, umiejętności hablania nie pokrywały wielkiego spektrum tematów.
Dowiedziałyśmy się, że ma na imię Laura. Mieszka z rodzicami w Toledo, a w Madrycie studiuje i pracuje. W klubie Nasao.
Z Plaza Eliptica "złapałyśmy" metro (za 2 euro!!! kto widział takie ceny?!) do Diego de Leon. Tylko trzy stacje! A miało być daleko! Stamtąd z małymi trudnościami doszłyśmy do Calle Lagasca, naszego celu :P
Calle Lagasca znajduje się w luksusowej dzielnicy Salamanca - podobno jednej z droższych w Madrycie.
Pod podanym adresem czekał na nas Abhi i jego dwóch współlokatorów: Sharad i Shivom. Chłopaki szykowali się do Diwhali - jednego z najważniejszych hinduskich świąt religijnych. A w te przygotowania wpakowałyśmy się my. Ludzka gościnność nie zna granic.
Podczas gdy chłopaki, wraz z sąsiadką, przygotowywali wymyślne wegetariańskie potrawy, my ogarnęłyśmy się ze swoimi gratami i poszłyśmy na zapoznawczy spacer po stolicy Hiszpanii.
Po kilkunastu minutach marszu znalazłyśmy się w Retiro - cudownym parku znajdującym się praktycznie w samym centrum miasta. Spędziłyśmy tam całe popołudnie.






Wieczorem czekała na nas uroczystość. Pomijając fakt, że były to obchody święta zupełnie mi nieznanego, szokujący był dobór gości zaproszonych przez chłopaków na przyjęcie. Poza nami przyszli: Hiszpanka, japońskie małżeństwo, dwie Koreanki, Niemiec, Włoch, Francuzka i jeszcze trzech Hindusów.
Spędziłyśmy magiczny wieczór wypełniony modlitwami, światełkami, ciekawymi obrzędami, fascynującymi rozmowami, przepysznym jedzeniem* i grą w pokera:)

*przepisy na indyjskie potrawy, które siłą wyrwałam od Sharada, zamieszczę na naszym blogu kulinarnym :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz