"[...]Rzadko, naprawdę rzadko się zdarza, by na portalu takim jak ten, ktoś komuś, po chwili przerwy składał życzenia świąteczne. Tzn pewnie się zdarza, bo to dobra pora, i czas i temat do rozmów... ale tak jak powiedziałem, po dłuższej chwili czytam szczere życzenia - dziękuje!! Jest mi bardzo milo!"
"[...]Dłuższej chwili? Teraz to ja jestem zaskoczona."
"No dobra, tydzień to nie dłuższa chwila. [...]"
No ale koniec z użalaniem się nad sobą i tłumaczeniem swoich postępków.:) Miałam robić posumowania. Proszę:
Adopcyjny licznik (z dnia 27.12.2015)
Ilość wejść na mój profil: 436
Ilość otrzymanych zauroczeń: 93
Ilość zaakceptowanych zauroczeń: 22
Ilość ciekawych internetowych konwersacji: 5
Ilość spotkań: 1
Ilość udanych spotkań, które na pewno powtórzę: 0
Wciąż nikogo nie dodałam do koszyka. I chyba się to nie zmieni.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to brak kolejnego spotkania. To trochę moja wina. Ale nie zerwę się z pracy, żeby spotkać się z miłym acz natrętnym 22-latkiem. Pozostałe cyferki mniej więcej się podwoiły. Czyli nastąpiło spodziewane wyhamowanie. :P
Z planów: jedno spotkanie w najbliższą środę, trzymajcie kciuki, żeby nic mi nie wypadło w pracy.
*musiałam zbudować napięcie. Nie jest tak źle :P Bo jeśli ktoś jest kretynem, żeby traktować mnie jak pierwszą lepszą, bądź nie ma krzty rozumu, by nie obrażać mnie każdym słowem, to przecież nie będę się za to chłostać i płakać po nocach.
Hej! Przypadkiem trafiłem na Twòj blog. Relacja z korzystania z takiego portalu z punktu widzenia dziewczyny jest interesująca. Zdarzyło mi się zarejestrować w takim miejscu. Prawdę mòwiąc sam się zastanawiałem, co tam robią dziewczyny, z ktòrymi można normalnie porozmawiać, bo zwykle byłem zaskoczony. Miesiąca z rzędu bym chyba nie wytrzymał, a płeć piękna musi mieć jeszcze trudniej. Podziwiam! Powodzenia w dalszych przygodach.
OdpowiedzUsuń