czwartek, 28 sierpnia 2014

Dzień 1.

Szalony dzień przepełniony radością! Czyli zwiedzanie Warszawy w przecudownym towarzystwie Drew - znajomym z CS*. :)

A szczęście na dziś? Nowy znajomy, pomoc w poznawaniu naszej stolicy, spotkane stadko wiewiórek w Łazienkach, smaczne pierogi w dziwnej knajpce w centrum Warszawy, 50-tka żubrówki i kilka dziwnych fotek pod pomnikiem Chopina.


*Couchsurfing jest świetną ideą! I warto czerpać z niej pełnymi garściami. Od kilku miesięcy odwiedzam obcych ludzi, zapraszam ich do siebie, kręcę się z nimi po mieście, chodzę na koncerty, do pubów.

#100happydays

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz