Szczęście na dziś: wybieranie kafelków do łazienki. Mam trzech finalistów. Wygra jeden. No może dwóch. Albo jeszcze kto inny :P
No i zawsze pozostają duże płyty z szarego szkliwionego gresu. :) Urządzanie mieszkania to sama radość. Póki nie zacznie się fizyczne układanie, malowanie i składanie. Ale na to jeszcze chwilę muszę poczekać.
Inspiracją były te aranżacje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz