A im dalej w dzień tym lepiej. Babcia nakarmiła mnie najlepszą zupą dyniową. I oddała mi moją magiczną książkę przygód. No dobra. Nie moją. Mai Sontag. Ale czytam i jakbym tam była. Polecam.
P.S. Wieczorem czeka mnie jeszcze spektakl w Teatrze Wielkim. Tartuffe. ;)
P.S. Wieczorem czeka mnie jeszcze spektakl w Teatrze Wielkim. Tartuffe. ;)
P.P.S. A tu dowód na to, że sadło świstaka sprzedają. Jak sprzedają, to tez kupują. Ciekawe :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz