niedziela, 31 stycznia 2016

Brawo my!

Niedawno zakończyły się Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn. Gorącą atmosferę nakręcał fakt, iż odbywały się one w naszym pięknym kraju nad Wisłą. Kibice szaleli. Komentatorzy nie zawodzili trafnymi "komentarzami". Wszyscy, wierząc w dobrą karmę i szczęśliwe hokus-pokus, liczyli na powtórkę z rozrywki (czyt. zdobyte na własnej ziemi złoto w MŚ w piłce siatkowej). I nasi wspaniali zawodnicy trochę też uwierzyli. A wygrali, chciałoby się powiedzieć "jak zwykle", Niemcy. Nam pozostało zadowolić się siódmym, nie najgorszym w końcu, miejscem. I gdyby tylko... (ha! zaczyna się!) nie rozpalili naszych pragnień dobrą grą w pierwszych dniach zawodów. I gdyby tylko nie pokonali niepokonanych Francuzów. Gdyby zagrali równo. Nie przegrali z Chorwatami. I nikt nie nabawił się kontuzji. I gdyby wiosna przyszła wcześniej. A hala w Krakowie była wrocławska...
Też pewnie znaleźlibyśmy powód do narzekań.

P.S. Chłopakom gratuluję woli walki. I końcowego zwycięstwa nad Szwedami.

Smacznego! *KLIK*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz