wtorek, 14 października 2014

48.

Tyle dziś się działo. Po kilku godzinach wydzwaniania do lekarzy udało mi się znaleźć chyba najlepszego :)
Spotkałam panią Czubaszek!!! Ta kobieta jest pełna werwy. Gaduła. I faktycznie oddycha "dymkiem".
Zrobiłam sobie jesienny spacer z Mokotowa do Centrum. Przedarłam się przez mgłę ciesząc się z jesiennego zapachu gnijących liści (wierzcie lub nie, ja ten zapach ubóstwiam)
Poza tym ustaliłyśmy z Ewą plany wyjazdowe. ;) Wszystko zmierza w dobrym kierunku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz