czwartek, 2 października 2014

Göteborg. Na wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.

Dlaczego Göteborg? Po pierwsze Wizzair oferuje tanie przeloty do tego właśnie miasta. A weekend w Szwecji brzmi kusząco. Poza tym, a właściwie przede wszystkim, to piękne, klimatyczne miasto, oferujące liczne rozrywki. Niezależnie czy wolisz szaloną zabawę, kontakt z przyrodą czy po prostu potrzebujesz chwili wytchnienia od zgiełku i dnia codziennego, tu na pewno znajdziesz coś dla siebie. ;)

Mapa miasta z 1931r

LOTNISKO

Są dwa lotniska w okolicy Göteborga. Bliżej miasta znajduje się Göteborg City Airport - port, do którego dolatują samoloty tanich linii lotniczych. I o nim będę pisać, ponieważ o drugim wiem nie wiele więcej niż nic.

Z lotniska GSE najłatwiej dostać się do miasta Flygbussarną (autobusem lotniskowym). Autobusy odjeżdżają spod terminalu* co 20-30 minut. Łatwo je poznać po tęczowym malowaniu. Koszt przejazdu w dwie strony to ok 65 zł. Bilet można zakupić przez internet lub u kierowcy. Czas potrzebny na dojechanie do centrum miasta wynosi ok 40 minut.
Zaletą jest darmowe wi-fi na pokładzie :)

Alternatywą jest taksówka, wynajem samochodu lub autobus miejski. Niestety biletu komunikacji miejskiej nie można kupić na lotnisku ani u kierowcy. Jeśli ktoś jednak by się zdecydował, dobowy bilet to wydatek ok. 40 zł.

*Terminal to duże słowo. Za duże. Odloty i przyloty są realizowane ze starego lotniska wojskowego, a hala znajduje się w starym hangarze.

CO DALEJ?

Flygbussarna dojeżdża do dworca autobusowego. Stąd możesz skierować się gdzie tylko masz ochotę: do portu, parku rozrywki czy jednego z wielu muzeów. A może od razu na kawę i tradycyjnego Kanelbullara? ;)

Dla pewnego uporządkowania podzieliłam "atrakcje" na grupy tematyczne. Od razu chciałabym też zaznaczyć, że piszę tylko o miejscach, w których byłam lub o których wiem coś więcej z zaufanych źródeł (czyt. od przyjaciół). Dlatego jeśli coś pominę, robię to z pełną świadomością.

Dla zainteresowanych mapa centrum miasta: *KLIK*

DLA AMATORÓW SPACERÓW (i zwiedzania)

Göteborg to idealne miejsce dla miłośników pieszych eskapad. Liczne parki i ciekawa architektura zachęcają do spacerów. Poza tym odległości są na tyle niewielkie, że poruszanie się komunikacją miejską to profanacja. Chociaż stare tramwaje wyglądają kusząco. ;)

Z dworca autobusowego można przejść bezpośrednio do klimatycznego Głównego Dworca Kolejowego. Poza pociągami znajdziesz tam sklepiki, kawiarenki, restauracje. Baaardzo drogie! (Jeśli chcesz kupić tam coś do picia lub jedzenia, zrezygnuj. Cena 0,5 l wody dochodzi do 30 SEK czyli 14 zł!!! Lepiej chwilę poczekać i pójść do zwykłego sklepu. A najlepiej przywieźć wałówkę z Polski)

Idziemy do parku i ogrodu botanicznego? Po wyjściu z budynku Central Station idziemy prosto przez plac (po lewej stronie mijamy Clarion Hotel), następnie przez mostek. Po lewej stronie znajdziemy drewniany domek - galerię, a zaraz za nią wejście do ogrodu botanicznego: Trädgårdsföreningen. Wejście jest bezpłatne. A za ogrodzeniem olbrzymia palmiarnia, ogród różany i piękna fontanna. Do szklarni można wejść do godziny 16.00. W środku znajdują się stoliki i ławeczki. Idealne miejsce na zjedzenie drugiego śniadania. Sama szklarnia podzielona jest na pięć części, w których znajdują się różne rodzaje roślin: między innymi palmy, magnolie czy rośliny wodne.

   

Po drugiej stronie parku znajduje się drugie wyjście. Zaraz za nim rozciąga się duży plac. Otoczony kasztanowcami! Ciekawostka: w Szwecji chyba nikt nie zbiera kasztanów, u nas znikają w mgnieniu oka, tam zasypane są całe chodniki. Przechodząc przez plac dotrzesz do Kungsportsavenyen, po drugiej stronie widać piękny biały budynek Teatru Wielkiego (Stora Teatern).

Jedna z wielu rzeźb naprzeciwko Teatru Wielkiego, Kungsportsavenyen
Teatr Wielki
Kungsportsavenyen jest jedną z głównych ulic nazwijmy to "rozrywkowych". Wzdłuż niej znajduje się ogromna liczba restauracji, kawiarni, kin, banków, hoteli, butików i wielu innych sklepów. Warto zwrócić uwagę na imponujące kamienice i elewacje budynków znajdujących się po obu stronach bulwaru. Po lewej stronie miniecie olbrzymią bibliotekę miejską. Miałam okazję odwiedzić Göteborg w czasie festiwalu książek. Wierzcie, czy nie, ale do biblioteki biły tłumy. Nie skłamię mówiąc, że kolejka do świątyni czytania była dłuższa niż do parku rozrywki czy centrum nauki. Zbudował mnie ten widok ;)
Idąc prosto Kungsportsavenyen dojdziemy do Götaplatsen i słynnej statui Posejdona dłuta Carla Millesa. Zwróćcie uwagę na niesamowite dwuogoniaste syreny i otaczające fontannę płaskorzeźby walczących człekokształtnych istot. Niepokojące.

Stopy i twarz Posejdona wydają się jakoś tak nienordyckie.
Kolejna ciekawostka: ludzie pracujący w sklepach z pamiątkami nie znają mitologii i legend nordyckich. Tak na nasze oko, to nawet mało kto z nich był Skandynawem. Biorąc pod uwagę, że to jednak Szwecja i ostatecznie mamy już kilka popularnych filmów z nordyckimi bogami w rolach głównych i tytułowych, dziwi mnie, że nie znają tych opowieści, a zamiast Odyna lub, jeśli to miałby być już patron żeglarzy, Njörðra, mają fontannę Posejdona.

Och! Nieco odbiegłam od głównego wątku. Wracamy!

Za Statuą Posejdona wznosi się olbrzymi gmach Muzeum Sztuki. W środku nie byłam. Z zewnątrz budynek jest otoczony rzeźbami i posągami. Rozejrzyjcie się dokładnie a między drzewami znajdziecie dwie tańczące dziewczyny, a ponad głowami dziwne powywijane psowate. ;)


Jeśli spróbujecie obejść Muzeum od lewej strony, znajdziecie za nim brukowany chodnik ograniczony żywopłotem z jednej strony i graniczący z Akademią Muzyki i Sztuki (Högskolan för scen och musik) z drugiej strony. Idąc tym chodniczkiem dojdziecie do kolejnego parku. Jeśli macie ochotę odwiedzić Centrum Nauki i Oceanarium lub Park Rozrywki musicie przejść przez teren kampusu uniwersyteckiego i dojść do ulicy Södra Vägen. Przy tej ulicy znajdziecie atrakcje wchodzące w skład tzw. Evenemangsstråket ("arterii wydarzeń") między innymi Universum, stadion Ullevi, halę widowiskową Scandinavium, park rozrywki Liseberg, centrum wystawiennicze Svenska Mässan czy Muzeum Kultury Światowej w Göteborgu (Världskulturmuseet).

Universum to nic innego jak olbrzymie centrum nauki z oceanarium, ogrodem botanicznym i mini zoo. Na samą górę można wjechać przeszkloną kolejką lub windą.

Universeum podzielone jest na sześć sekcji tematycznych:
  • Akvariehallen – strefa oceanu: fauna i flora
  • Dödliga Skönheter – zabójcze piękności, poświęcone jadowitym gadom
  • Explora – poświęcone człowiekowi i technologii
  • Kalejdo – odkrywanie mikrokosmosu i makrokosmosu
  • Regnskogen – fauna lasów deszczowych
  • Vattnets väg – wodne ścieżki – poświęcone szwedzkim zwierzętom
W każdej ze stref można znaleźć coś bardzo interesującego np. salę grafenu i astronautyczną, rekiny, rozgwiazdy czy piękne kolorowe tukany i węże.
Osoby szukające fajerwerków nie nacieszą się tym miejscem. Za to rodziny z dziećmi - bawić będą się wyśmienicie. Jedynym minusem jest niewystarczająca ilość angielskich tabliczek, podpisów ekspozycji, itp. Mimo wszystko bez znajomości języków obcych zwiedzanie centrum sprawia radość.

 

Czas potrzebny na spokojny spacer przez sale wystawowe: ok 2 - 3 godzin.
Koszt: ok. 100 zł (dorośli) i 50 zł (dzieci), poniżej 3 rż wstęp bezpłatny.
Dla posiadaczy Gothenburg City Card wstęp bezpłatny.
Dodatkowe informacje: *KLIK*

Liseberg to największy w Skandynawii park rozrywki w 2005 roku uznany za najlepszy park rozrywki na świecie. Moi znajomi też tak twierdzą, a uwierzcie, byli w naprawdę wielu. ;)

Ciekawostka: park został otwarty w 1923 roku!!!

Dla osób lubiących weihnachtsmarkty dobra informacja: od końca listopada przez 4 tygodnie trwa tam jarmark bożonarodzeniowy. ;) Może kiedyś się skuszę?

Informacje dotyczące cen, karnetów, godzin otwarcia itp. możecie znaleźć na stronie parku: liseberg.com

Do parku warto kupić bilet całodobowy z możliwością wchodzenia na każdą z atrakcji. Kosztuje on ok 200 zł. Kupując przez internet w ramach promocji karnet upoważnia dodatkowo do wejścia na trzy atrakcje bez kolejki. Niestety moze być problem z akceptacją polskich kart płatniczych. Czemu? Mnie nie pytajcie.

Stara wieża/antena telewizyjna. Dziś AtmosFear. ;)
Będzie się działo!
Dalej na wschód nie zaszłam. Teraz wracamy do centrum! ;) Gdzie warto zabłądzić w centrum, możecie dowiedzieć się tu: *KLIK*

P.S. Zdjęcia pochodzą ze zbiorów prywatnych moich, przyjaciół. Nieliczne z wielkiej bazy internetowej.

2 komentarze:

  1. Park Liseberg najlepszy! potwierdzam!! ;) i mnóóóóstwo kasztanów na ulicach miasta! jak można nie zbierać kasztanów, aż się proszą i usmiechają same... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 56 year-old Marketing Assistant Walther Murphy, hailing from Woodstock enjoys watching movies like Benji and Sculling. Took a trip to Town Hall and Roland on the Marketplace of Bremen and drives a Ferrari 410S. Bonusy

    OdpowiedzUsuń