poniedziałek, 14 grudnia 2015

Nowa fryzura i zakwasy

20 minut ćwiczeń i nie mogę się śmiać. To aż zabawne, jak źle z moja kondycją :P
Z dzisiejszych małych sukcesów:

  • wstałam pół godziny wcześniej, by przygotować sobie śniadanie i lunch /trochę kiepsko było z czasem w pracy, żeby go zjeść, ale o 14 się udało/
  • oddałam czekoladę i bombonierkę
  • pozbyłam się kudłów /20 cm mniej włosia na głowie!!!! oszalałam/
  • zakwasy na brzuchu powiększyłam o zakwasy na udach, niech też mają!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz