Poprzedni weekend wraz z M. spędziliśmy w Lublinie. Odwiedzaliśmy znajomych i przy okazji korzystaliśmy z atrakcji Jarmarku Jagiellońskiego. Albo na odwrót.
Wracając do samego jarmarku i odkrycia muzycznego: na zakończenie całego wydarzenia zorganizowano koncert w Wirydarzu Klasztoru Ojców Dominikanów. W koncercie tym wystąpiła niesamowita dziewczyna: estońska skrzypaczka i wokalistka Maarja Nuut. Muzyka, którą tworzy, jest po prostu magiczna. W cudowny sposób łączy tradycyjne melodie, pieśni ludowe oraz opowieści z elektroniką. Wykorzystując spektrum swoich możliwości zabiera słuchacza w wyjątkowy eteryczny świat baśni i marzeń. Porywa i wzrusza. Zresztą posłuchajcie sami:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz