Kolejna działka za nami. Tym razem pod znakiem FITU.
Codzienne poranne bieganie. Machanie łapkami i nóżkami. Potem prysznic, spacer i przygotowywanie grilla.
Zdrowo i niezdrowo jednocześnie. Na pewno bardzo radośnie. I z dużą porcją endorfin.
niedziela, 18 sierpnia 2013
niedziela, 11 sierpnia 2013
Na Mazury, Mazury, Mazury...
Tym razem do Krainy Wielkich Jezior wybrałam się z rodzicami. Podzieliłam się z nimi tym, co kocham najbardziej. Pokazałam malownicze zakątki, zabrałam nad dzikie, mało uczęszczane brzegi i wyspy. Zależało mi na tym, żeby tak jak ja kiedyś, teraz i oni odkryli uroki pływania pod żaglami. Mam wrażenie, że mi się to udało.
Byliśmy w trójkę. Martwiłam się trochę, czy dam sobie radę, ale już pierwszego dnia poczułam, że coś tam potrafię ;) Przez sześć dni zapłynęliśmy od Wilkas do Rucianego z małym "wypadem" w okolicę Rynu. I było tak, jak być powinno. Cudownie.
Może kiedyś jeszcze uda się gdzieś zabrać staruszków. Podzielić się odrobiną mojego życia i pasji, tak jak oni przez wiele lat dzielili się ze mną.
P.S. Dostałam się na staż do Nowego Dworu Mazowieckiego. Mam nadzieję, że okaże się to dobrym wyborem.
Byliśmy w trójkę. Martwiłam się trochę, czy dam sobie radę, ale już pierwszego dnia poczułam, że coś tam potrafię ;) Przez sześć dni zapłynęliśmy od Wilkas do Rucianego z małym "wypadem" w okolicę Rynu. I było tak, jak być powinno. Cudownie.
Może kiedyś jeszcze uda się gdzieś zabrać staruszków. Podzielić się odrobiną mojego życia i pasji, tak jak oni przez wiele lat dzielili się ze mną.
P.S. Dostałam się na staż do Nowego Dworu Mazowieckiego. Mam nadzieję, że okaże się to dobrym wyborem.
piątek, 2 sierpnia 2013
Energia z natury
Nie ma jednak powodu do zmartwień. Bilans jest na plus. ;)
Podsumowanie ostatniego tygodnia: 6h fitnessu, 65km na rowerze, 9km biegu i ogródkowe i plażowe dodatki. Niby nie tak dużo, a humor od razu lepszy.
Endorfiny mają moc! I dają moc!
Widok z Mostu Północnego (NW) |
P.S. I nie pochwaliłam się: mam już sukienkę na wesele. Udało się.
czwartek, 1 sierpnia 2013
44'
Mimo że filmik ma dopiero rok, widziałam go już wielokrotnie. I cały czas robi na mnie niesamowicie przejmujące wrażenie. Porusza. I skłania do myślenia.
Czasem warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o historii własnego kraju i miasta. Pomyśleć o ludziach, dzięki którym ten kraj wygląda tak jak wygląda a my możemy cieszyć się wolnością i pokojem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)