#100happydays
niedziela, 31 sierpnia 2014
sobota, 30 sierpnia 2014
Dzień 3.
Apogeum szczęśliwości!!!!
Najpierw: mieszkanie. W końcu zobaczyłam moje przyszłe lokum. I... jestem zachwycona!
Wieczorem: mecz otwarcia MŚ na Stadionie Narodowym! Dostałam bilet od znajomej i rozpływałam się ze szczęścia. Gardło boli, na rekach zakwasy, w głowie milion myśli i jeszcze mnie trzęsie z ekscytacji :)
Ach! To był wybitnie "happy day"!
#100happydays
Dzień 2.
Działka, pyszne słodkie maliny, rower i walka z gineksami wspólnie z Buf. Tak... Brak wiedzy jest szeroki. Podobnie jak zdolność kojarzeń :) Schulz jest w centrum, a Duncana dieta jest zła więc odkładamy ją na bok:P
Szczęście dnia dzisiejszego wyniosło 79% z haczykiem.A to już pełnia szczęśliwości :P
P.S. Kolejne "kradzione" zdjęcie. Chcę z powrotem telefon z aparatem! ;P
#100happydays
P.S. Kolejne "kradzione" zdjęcie. Chcę z powrotem telefon z aparatem! ;P
#100happydays
czwartek, 28 sierpnia 2014
Dzień 1.
A szczęście na dziś? Nowy znajomy, pomoc w poznawaniu naszej stolicy, spotkane stadko wiewiórek w Łazienkach, smaczne pierogi w dziwnej knajpce w centrum Warszawy, 50-tka żubrówki i kilka dziwnych fotek pod pomnikiem Chopina.
#100happydays
środa, 27 sierpnia 2014
Podnoszę rękawicę!
Na wstępie powiem: żyję i mam się dobrze. A teraz do rzeczy.
Wszyscy podejmują wyzwania. Chodakowskiej. Ice bucket challenge. Mel B.
To ja też poczułam się wyzwana. Rękawicę rzuciło mi 100 dni szczęśliwości. Dokładnie: 100happydays. Nie pozostaje mi nic innego, jak spróbować. I uznać radość za stałego towarzysza mojego życia.
Życzę sobie powodzenia! I wam też polecam! Warto być szczęśliwym!
#100happydays
Wszyscy podejmują wyzwania. Chodakowskiej. Ice bucket challenge. Mel B.
To ja też poczułam się wyzwana. Rękawicę rzuciło mi 100 dni szczęśliwości. Dokładnie: 100happydays. Nie pozostaje mi nic innego, jak spróbować. I uznać radość za stałego towarzysza mojego życia.
Życzę sobie powodzenia! I wam też polecam! Warto być szczęśliwym!
#100happydays
Subskrybuj:
Posty (Atom)